Wyrwane z kontekstu:
"Może kiedyś będziesz mieć ochotę opisać również jak wyglądają u Ciebie te plamienia to chętnie poczytam"
Moja odpowiedź brzmi następująco.
Każda z Nas powinna być pod stałą kontrolą ginekologa, a tym bardziej kobiety po cesarskim cięciu, powiem więcej. Powinien być nakaz bądź narzucenie Nam kontrolnych usg blizny po cesarskim cięciu w odstępach 3 miesiące po operacji, pół roku po i rok i tak na prawdę min. raz na rok powinnyśmy odwiedzać ginekologa i się przebadać nawet, jak nie odczuwamy potrzeby aby do niego iść. Pamiętajcie szanujcie się bo nikt za Was tego nie zrobi i Was nie uszanuje. Powinien być nakaz aby każdy ginekolog przy jakimkolwiek badaniu oceniał bliznę po cesarce ( w większości przypadków nie jest to w ogóle sprawdzane wręcz pomijane). A teraz do rzeczy każda z Nas wie jak wyglądają miesiączki i każda z Nas wie, że gdy 2 dni po zakończeniu nagle zaczynamy krwawić coś jest nie tak. Wtedy kierujemy się do lekarza mówimy o przypadłości że takie coś się zdarza a lekarz pyta Nas a na co jeszcze chorujesz ??? Zdarza się że odpowiadasz mam problem z hormonami niedoczynność tarczycy i co i bingo!!! I słyszysz o to taką odpowiedź : niedoczynność tarczycy przedłużający się okres i mogą wystąpić plamienia, albo co gorsza usłyszysz no taka Pani uroda.
A człowiek jak pelikan łyka wszystko co mu powiedzą.
Dlaczego tak jest??? Bo żyjemy w nieświadomości a na dodatek lekarze odkrywają nowy problem, który dla Nich jest czymś obcym więc lepiej zgonić na hormony.
A więc do rzeczy plamienia między miesiączkowe to znak że dzieje się coś nie tak nie do końca jest tak że to akurat może być problem z Niche bo też inne choroby dają takie oznaki. Na pewno warto się zainteresować i wtedy właśnie przebadać bliznę bo jest to jeden z głównych objawów, który zdradza Nam właśnie że pojawiło się u Nas rozejście.
Jak wyglądają plamienia?
ILE KOBIET TYLE RÓŻNYCH PLAMIEŃ, CZY NAWET DŁUGOTRWAŁEGO KRWAWIENIA.
U mnie wygląda to tak, że przez pierwsze 3 dni mam okres. 2 dni całkiem normalne, a trzeci dzień okres zaczyna znikać i na tym powinno się zakończyć. Czwartego dnia nie ma nic chyba że np zacznę biegać czy mocniej ćwiczyć i nagle czuje co że robi mi się mokro i wycieka krew. Wyobraźcie sobie wiaderko, które jedzie na taczce dopóki jedzimy w miare prosto nie wylewa się z niego krew jedynie pojawiają się lekki brązowy wyciek, a jest to ciemna krew, która bardzo powoli wyciekała i straciła już barwę, natomiast gdy najedziemy na kamień czy zaczniemy szybciej jechać wiaderko przechyla się i wylatuje z niego więcej krwii i właśnie stąd biorą sie te krwawienia czy plamienia. W miejscu rozejścia blizny tworzy się taka kieszonka w której zatrzymuje się krew i co jakiś czas ona się wylewa a my odczuwamy własnie to poprzez brudzenie co jakiś czas\.
Ile może trwać?
U mnie trwa to do 10 dnia cyklu nieraz zdarza się ze brudzę nawet do 12-tego dnia . Sprawia to duży dyskomfort z tego powodu że nie wiesz kiedy przestać nosić wkładkę bo nigdy nie masz pewności że to już koniec. Jeżeli kobiety współżyją zaraz po zakończeniu cyklu często to powoduje wyciekanie zaległej krwi co też może prowadzić do dyskomfortu.
Uważam że plamienia między okresem są problemem, który warto zdiagnozować i sprawdzić co powoduje taki stan po co mamy czuć się niekomfortowo czy zakłopotane. Nie odmawiajmy sobie przez to przyjemności czy rezygnujmy całkowicie ze współżycia z partnerem. Nie uczmy się żyć z problemem jeżeli możemy go się w łatwy sposób pozbyć .
A jak się pozbyć??
W większości przypadków pomaga histeroskopia diagnostyczna, lub co niektórzy niwelują to antykoncepcją. Jeżeli te metody zawiodą wchodzi w grę korekt blizny bądź po prostu zajście w ciążę jeżeli ubytek nie jest za duży i korektę wykonuje się przy kolejnej cesarce.
A jak się pozbyć??
W większości przypadków pomaga histeroskopia diagnostyczna, lub co niektórzy niwelują to antykoncepcją. Jeżeli te metody zawiodą wchodzi w grę korekt blizny bądź po prostu zajście w ciążę jeżeli ubytek nie jest za duży i korektę wykonuje się przy kolejnej cesarce.
Plamienia - po zakończonym okresie, pojawiająca się krew co jakiś czas w niedużych ilościach lub już ciemna wydzielina .
Miłego wieczoru :P
Dobrze ze poruszasz takie tematy. Dotyczą one niemalże każdej z nas w taki czy inny sposób, a wiedzy nigdy dość.
OdpowiedzUsuńPewnie a może to pokazać przyszłym mamą że cesarka tylko w przypadku gdy nie możemy rodzic naturalnie
UsuńKomfort życia jest czymś, co nam się po prostu należy. Też jestem po cesarce, ale na szczęście u mnie wszystko jest "normalnie", chociaż jest tak, jak napisałaś - blizna przy badaniach jest omijana i gdybym na początku nie prosiła mojej Pani doktor, żeby sprawdziła, czy wszystko jest ok, to by tego nie robiła. Zresztą robiła to tylko po to, żeby mnie uspokoić, bo zawsze słyszałam, że przesadzam (ok, może czasami za bardzo panikuję, ale to w końcu moje ciało i moje zdrowie, prawda?) 😊
OdpowiedzUsuńDobrego dnia 🌞
100 procent prawdy ale powinno być tak ze to lekarz powinien to sprawdzać bez twojego upominania bo ty jesteś świadoma a nie każda kobieta musi być za bardzo ufamy lekarza ;)
UsuńDobry poradnik dla każdej kobiety!
OdpowiedzUsuńTak to prawda sama bym chciała trafić na taki 8 lat temu
UsuńNa szczęście nie miałam takich problemów, ale wiem, że są i fajnie, że o tym mówisz głośno.
OdpowiedzUsuńoby wiecej tak przydatnych artykulow
OdpowiedzUsuńAle fajnie piszesz :) super się czyta. Na szczęście u mnie z blizną 3 lata po cesarce i jest ok :)
OdpowiedzUsuńŚwiadomość i wiedza to totalnie ważne sprawy!
OdpowiedzUsuńTen problem mnie nie dotyczy, ale nie zmienia to faktu, że kobiety powinny być uświadamiane o takich sprawach. Niektóre, dorosłe dziewczyny nawet nigdy nie były u ginekologa!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis ukazujący prawdę o cc
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć gdzie w Polsce zajmują się leczeniem tego ubytku?
OdpowiedzUsuńJa rodziłam naturalnie dwa razy i niestety mam strasznie bolące miesiączki
OdpowiedzUsuńHej, fajnie że poruszyłaś ten temat. Nie jest on mi znany, jednak spotykany wśród koleżanek. Dziękuje, że poruszasz takie tematy!
OdpowiedzUsuńKiedyś będę w temacie, a na razie jest to odległe :D
OdpowiedzUsuńDla mnie miesiączki nigdy nie były problemem - przechodziły w miarę bezobjawowo :) A teraz powoli zaczynam się już interesować problemami hormonalnej kuracji zastępczej ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Jestem niespełna rok po
OdpowiedzUsuńcesarskim cięciu. Od 3 miesięcy mam objawy opisane przez Ciebie na blogu. Miesiączka trwa praktycznie cały czas z kilkudniowym zanikiem. Jestem przerażona. Byłam u ginekologa który stwierdził że mam kieszeń ( dziurę po cc w macicy) i takie krwawienie mogę mieć cały czas. Mam się przyzwyczaić. Proszę o informację gdzie wybrać się na leczenie. Nadmienię ż jestem z okolic Rzeszowa. Pozdrawiam Justyna