Jak wspomniałam w poprzednim poście u mnie wykryto bliznę po 6 latach oczywiście dużym przypadkiem. Lekarze w Polsce nie mają nakazu i nikt od nich nie założył z góry że powinni sprawdzać bliznę do roku po cesarskim cięciu i tak na prawdę to przy każdej wizycie w gabinecie ginekologa. W większości przypadków tak jak i w moim blizna jest umiejscowiona w dolnej części macicy i po porostu nikt tam nie zagląda. Oczywiście jest grono ginekologów głównie chirurgów dla których jest to normalne i starają się o tym pamiętać ale pamiętajmy też że lekarz to też człowiek.
U mnie po wykryciu ubytku wizyty u ginekologów wyglądały podobnie. Nic z tym nie zrobimy, a może operacja. TAK OPERACJA!!! Operacja to jedyna droga wyjścia - takie słowa słyszałam. Ok skoro tak to podejmuje się jej i tu zaczyna się problem. Ginekolog położnik ze spraw oczywistych się tego nie podejmie więc wyśle Was do ginekologa chirurga. I tu zaczyna się problem jak znaleść tego dobrego i kto w tym przypadku jest tym dobrym.
DOBRYM GINEKOLOGIEM JEST TEN KTÓRY MÓWI PRAWDĘ I NIE TESTUJE SWOICH UMIEJĘTNOŚCI NA PACJENTKACH!!!
Ja trafiłam na takiego lekarza. Mój lekarz jak pisałam w poprzednim poście powiedział mi otwarcie że nie ruszał by tego moje rozejście blizny a dokładnie ubytek w niej ma 9x5mm ale za to grubość macicy jest powyżej 3 mm co oznacza dobrą wiadomość. W publikacjach amerykańskich opisane jest iż macica rozszerza się w ciąży i jej grubość zmniejsza się o ok 1,5 do 2 cm . Więc według publicystyki amerykańskiej blizna nie powinna pęknąć gdyż jeszcze ok 1cm grubości pozostanie na rozejściu i będzie utrzymywał bliznę. Oczywiście wracamy do tego co wiemy czyli nie doprowadzamy do skurczy. Ciąże staramy się zakończyć między 37 a 39 tygodniem ciąży. W przypadku gdy wszystko jest ok w trakcie ginekolodzy starają się utrzymać ciążę jak najdłużej.
Wpływają na to oczywiście różne czynniki:
- jak przebiegała pierwsza ciąża bądź ciąże
- jak przebiega ciąża obecna i jak rozwija się dziecko
- samopoczucie matki
- obciążenia fizjologiczne i psychiczne
- tryb życia matki ( oczywiście wiadome jest to że funkcjonujemy normalnie bez zbędnych obciążeń)
- inne leki i choroby matki oraz obciążenia ze strony rodziny ( wiek matki i ilość przebytych cesarskich cięć przed tym i w jakich odstępach były porody)
Kolejna dobra wiadomość.
Dużo godzin spędziłam na różnego rodzaju forach, gdzie znajdywałam przypadki kobiet podobne do mnie. Było bardzo ciężko. Chciałam zajść w ciąże gdyż mój doktor dał mi zielone światło i powiem wam tak znalazłam dużo kobiet które aktualnie są w ciąży i jak to bywa ciąża przebiega bez problemów. Dużo z nich o rozejściu blizny dowiedziało się zaraz przy informacji że są w ciąży. To jest całkiem normalne z wiadomych przyczyn. Błąd lekarski bądź może niedopatrzenie lub po prostu my też omijamy lekarzy szerokim łukiem a idziemy po pomoc dopiero jak boli.
Więc podsumowując w ciąże zajść możecie ale:
- po odpowiednich badaniach i sprawdzeniu stanu waszej macicy i ocenieniu rozejścia waszej blizny (histeroskopia i abrasio, posiewy z pochwy i inne zalecane przez lekarza)
- po odpowiednim sprawdzeniu stanu zdrowia (badania ogólne moczu krwi i uregulowaniu chorób przewlekłych jeżeli na takie chorujecie np. uregulowanie hormonów tarczycy, cukrzyca i inne.)
-po wybraniu odpowiedniego lekarza, który da Wam zielone światło oraz będzie prowadził waszą ciąże i podejmie się planowanej cesarki - WAŻNE!!! inne opcje nie wchodzą w grę wasz lekarz jest z Wami od początku gdyż jest to ciąża wyższego ryzyka i lekarz musi znać każde wyniki i być z Wami przez te 9 MC. Nie godźcie się na propozycje typu ja poprowadzę ciąże skieruje do szpitala i poród tam bo okazuje się później że nikt nie chce się podjąć cc, bo nie zna waszego przypadku ani waszej ciąży.
Kolejna rzecz.
Dziwi mnie to dlaczego kobiety od połowy ciąży trafiają do szpitala. Rozumiem że lekarze i kobiety nie znając do końca tego co może się wydarzyć dmuchają na zimne a opieka w szpitalu wydaje się być cało dobowa i czujemy się tak bezpieczniej. Ok może i tak ale bycie w szpitalu nic nam nie gwarantuje gdy ciąża przebiega pomyślnie a my nie odczuwamy bólu nie krwawimy naprawdę zostańmy w domu. W szpitalu jest przede wszystkim bardzo dużo bakterii i wirusów oczywiście nikt o tym oficjalnie nie mówi ale tak jest. W domu mamy jednak większy komfort fizyczny i psychiczny w szpitalu już nie do końca (w końcu kto lubi leżeć w szpialu). Kolejnym minusem jest to iż każda mama po cc ma przynajmniej jednego małego szkraba w domu a jak to dzieci mówią mamy nikt nie zastąpi. Nie oszukujmy się mała wiedza i strach przed tym czego nie znamy pcha nas do nadzorowania tego. Może to i dobre ale po co pilnować coś co dla innego lekarza będzie codziennością i będzie znane. W stanach przypadki rozejścia blizny są normalną codziennością są znane. Większość przypadków jest zostawianych i rozejście poprawiane jest przy kolejnej cesarce gdy nie zakładamy że będziemy miały więcej dzieci możemy z tym normalnie żyć ale niesie to za sobą pewne niedogodności o których powiem w następnych postach.
Na koniec.
Mamy uspokajamy i się nie denerwujemy. Z rozejściem blizny walczy dużo kobiet. Nie każda blizna jak i kobieta są takie same. Więcej publikacji oraz opisów lekarzy i badań z czasem. Pozdrawiam M.
W razie pytań proszę pisać na fb lub na email: objawyniche@gmail.com
Mój przyjaciel i ja staramy się o dziecko już ponad siedem lat, mieliśmy płodności klinice w ciągu wielu lat, zanim ktoś powiedział mi, aby skontaktować się z rzucającego to zaklęcie, który jest tak potężny, nazywa Agbazara świątynia dla niego, aby mi pomóc zajść w ciążę,i cieszę się, że zwróciliśmy się do lekarza AGBAZARA, bo jej ciąża zaklęcie umieścić nas w spokoju, i szczerze wierzę mu, uprawnienia i bardzo pomógł nam również, jestem wdzięczny za wszystko, co zrobił. skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub WHATSAPP; ( +2348104102662 ) jeśli próbujesz dostać się do dziecka, ma uprawnienia, aby to zrobić.
OdpowiedzUsuń