niedziela, 8 kwietnia 2018

Pęknięcie macicy, czyli konsekwencja której się obawiamy.

Pękniecie macicy to jeden z najgorszych skutków porodu oraz jedna z konsekwencji niezbadanego rozejścia blizny. Dlaczego pisze niezbadanego ??? Jeżeli zbadamy rozejście i okaże się że ubytek jest bardzo duży żaden lekarz nie da nam tzw. zielonego światła na zajście w ciąże bo konsekwencja może być nam znana a konsekwencje tego dla dziecka i matki są tragiczne w skutkach, mogą one prowadzić do śmierci obojga.
Dla każdej matki, która ma chociażby jedną pociechę w domu a chce mieć drugą bądź kolejną Niche jest bardzo dużym problemem, tak na prawdę każda wieloródka wie że kolejne cesarskie cięcie jest zagrożeniem dla naszego życia a co dopiero kolejna ciąża z Niche.
Pęknięcie macicy jest bardzo rzadkie. Większe prawdopodobieństwo wystąpienia go mają wieloródki  między 30 a 40r.ż tu o mamach, które są po przynajmniej dwóch przebytych cesarkach i są w kolejnej ciąży. Oczywiście zdarzają się przypadki gdzie i przy pierwszej ciąży macica pęka. Przyczyny:
- płód jest zbyt duży do wielkości miednicy kobiety, uniemożliwia to poród naturalny, długo trwające i silne skurcze  mogą doprowadzić do pęknięcia macicy
- płód ułożony poprzecznie lub pośladkowo
- pęknięcie urazowe z powodu zabiegu położniczego takich jak obroty płodu przy nieprawidłowym ułożeniu, stosowaniu kleszczy czy ręcznym wydobyciu łożyska.
- może być też wynikiem urazu takiego jak kopnięcie czy uderzenie ale to na prawdę rzadkie przypadki.
- pęknąć może samoistnie w czasie ciąży bądź porodu spowodowane to jest przez stare blizny pooperacyjne, stany po przebytym wrośniętym łożysku lub wyłuszczeniu mięśniaków.
- niedorozwój macicy.

Najczęstsze pęknięcia dochodzą w dolnym odcinku, poprzecznie jak i podłużnie (z boku macicy). Często zdarza się także oderwanie macicy od sklepienia lub pęknięcie jej trzonu w bliźnie pooperacyjnej. Najgorszym z przypadków jest gdy macica pęka na całej grubości wraz z otrzewną, wtedy płód przemieszcza się do jamy otrzewnej.

Objawy:

Zanim dojdzie do pęknięcia macicy kobiety odczuwają silne dolegliwości bólowe w podbrzuszu, najczęściej z czynnością skurczową. Prosto mówiąc miedzy skurczami nie odczuwamy przerw tylko silny ból utrzymuje się w dolnej części, tętno może być przyspieszone a temperatura ciała podwyższona. Musimy pamiętać że te objawy wcale nie muszą być obecne. Gdy macica pęknie skurcze ustaną a my odczuwamy silny ból, rodząca ma objawy wstrząsu. Dziecko znajduje się w jamie otrzewnej. W tym momencie pozostaje nam szybkie wyciągnięcie płodu i zaszycie macicy bądź gdy uraz jest bardzo duży całkowite jej usunięcie.

Oczywiście opisałam tu jedno z gorszych rzeczy które wolałybyśmy oczywiście uniknąć.

W Stanach 80% ciąż po cesarskim cięciu kończy się ubytkiem w bliźnie czym to jest spowodowane to w kolejnych postach. Tam pacjentką wykonuje się badania między innymi takie jak histeroskopia, które oceniają nasz ubytek w bliźnie. Na 33 kobiety z ubytkiem tylko 2 mają mocny ubytek powyżej 80% niszy (czyli brak przedniej ściany mięśniówki macicy). Jedna z tych kobiet wcześniej przeszła 4 cesarskie cięcia i miała 36 lat, druga  28 lat doznała zakażenia. Reszta kobiet rozejście miała zostawiane i przechodziła ciążę bez problemów, ciąże ukończone były miedzy 37 a 39 tyg a ich nisze nie przekraczały 60% ubytku. Kobiety te wcześniej miały określone wymiary oraz głębokości ubytku za pomocą Sonohysterografa kontrastu solnego, które też są stosowane w Polsce. W skrócie badania te pokazują że jeżeli nisza  nie jest większa niż 60 % ciąża zakończona jest przed doprowadzeniem do czynności skurczowych, ciąża przebiega bez zarzutów a matka nie przebyła więcej niż 3 cesarek, kobiety z powodzeniem zachodzą w ciąże bez wcześniejszej korekcji blizny. Korekcja następuje po urodzeniu dziecka. Badania te pokazują też że kobiety prowadziły normalny tryb życia (pod tym pojęciem rozumiemy oszczędny tryb życia bez dźwigania), a do szpitala trafiały na planowane cesarskie cięcie.
Sama obecność niszy nie jest uważana za czynnik ryzyka pęknięcia macicy (to tylko 0,4%).  Badania te opisze w osobnym poście bardziej szczegółowo. Dla zaawansowanych pierwsza publikacja badań 25 lutego 2004r C. Regnard, M. Noschbusch, C. Fellemans i inni. Publikacja jest w języku angielskim więcej o tych badaniach opisze później. Pokazana tu jest jedna z części badań gdzie badaniu poddała się mała populacja kobiet a ja podając wyniki procentowe oparłam się na medianie.

Podsumowując:

Jeżeli ubytek nie jest zbyt głęboki i lekarz po badaniach i sprawdzeniu ubytku daje nam zielone światło (oczywiście podkreślam że samo usg nie jest badaniem, które nam daje pewność i gwarancje) możemy zajść w ciąże. Im więcej przebyliśmy cc tym większe ryzyko powikłań. Sprawdzamy czy nie mamy zmian w macicy polipów itp. to też źle wpływa na kolejną ciąże. W większości przypadków korekty blizny są niepotrzebne chyba że nie planujemy dzieci warto się nad tym zastanowić nawracające zakażenia i krwawienia około miesiączkowe mają też swoje negatywne skutki. Jeżeli jesteśmy w ciąży sugerowane jest planowane cc żeby nie doprowadzić do czynności skurczowych.
Zatem drogie mamy trzymam za Was kciuki więcej opisów i informacji niebawem ja też czekam na to zielone światło jak tylko ocenią moją bliznę i będzie ubytek dość płytki zachodzę w ciąże i na blogu będę opisywała moją ciążę , ale myślę że do tego czasu opisze jeszcze parę badań  i innych pomocnych rzeczy.

Tym czasem uciekam spać i życzę Wam miłego wieczoru :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz