poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Terapia blizny po "cesarce".

Witajcie.

Dziś poruszę temat o którym większość z Nas w tym ja nawet o tym nie wiedziała a może dowiedziała się całkiem niedawno ale na pewno nie wtedy kiedy powinna. Terapia blizny po cc. Temat dość ważny jak się okazuje omijany przez lekarzy. Jeżeli kazałabym się zgłosić dziewczyną, które po cesarce lub przed uzyskały od lekarza poradę aby udały się do fizjoterapeuty i pracowały z blizną lub w ogóle o takiej możliwości daje sobie rękę uciąć że bardzo nieliczna część mam by się zgłosiła. Ja rodząc córkę informacji na temat cesarki miałam bardzo mało jeżeli chodzi o powikłania po cesarce to tak na prawdę myślałam że jest to o wiele lepsze i łatwiejsze dla mnie i dla dziecka i że nie ma powikłań no bo jakie. Okazuje się że brak wiedzy na ten temat a bardziej brak informacji ze strony lekarza jest bardzo dużym błędem popełnionym w medycynie. Wchodzimy do gabinetu wszystko omawiane dość szczegółowo często dużo wychodzi z naszych pytań i każdy narzeka później on mi nie powiedział. Niestety przepisy się bardzo pozmieniały i oprócz tego że my wejdziemy i wyjdziemy odbędzie się badanie lekarze mają masę papierów do wypisywania co zabiera tak na prawdę czas dla pacjenta. Niestety musimy pamiętać że czas to pieniądz. Wracając do tematu i braku informacji każda kobieta po lub przed cesarskim cięciem powinna być informowana o możliwości terapii blizny. Zaczynamy od tego iż najlepiej uzyskać skierowanie od ginekologa lub iść zupełnie prywatnie. Blizna to pojęci nie tylko tego co  widzimy na zewnątrz to tylko wierzchołek góry lodowej fizjoterapeutów interesuje nie tylko wygląd estetyczny ale to co ukrywa się po nią i tak na prawdę to powinno być dla nas jako kobiet najważniejsze. Po tym zabiegu mamy po przecinane wszystkie warstwy i powięzi powłok brzusznych, co może doprowadzić do zrostów lub sklejenia powięzi i zaburzeń przesuwalności tkanek i narządów. Niestety taka mała blizna a może wpływać na pracę innych narządów w około p. otrzewnej, krezki jelit, struktury kostne a nawet więzadłowe kręgosłupa.
Większość z Nas ma dolegliwości bólowe w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa ja też mam często odczuwam ból w tej części miałam wiele badań i z kręgosłupem ok. Będąc u ortopedy twierdził to od szpilek gdzie ja staram chodzić na w butach na płaskim obcasie, później teoria praca siedząca albo nadmiernie stojąca ale to też nie to więc na końcu stwierdził że taka moja uroda jestem wrażliwa i za dużo dźwigam. A może to po prostu nie to i nikt nie zwrócił uwagi na to że miałam "cesarkę". W wywiadzie u ortopedy nigdy nie słyszałam tego pytania a nawet jak pytają bo wypada to i tak omijają temat szerokim łukiem. A odp jest prosta często przez zrosty po cc takie dolegliwości bólowe występują. W takim przypadku praca z blizną przynosi szybkie rezultaty:
-zmniejszenie bólu, poprawę funkcjonowania (niezależnie od tego ile lat ma blizna)
Jak długo trwa gojenie tkanek ?
Okres gojenia tkanek miękkich wynosi ok 4-6 tygodni, ale remodelacja blizny trwa ok 500 dni czyli prawie 2 lata. Odczucia przy gojeniu tkanek mogą być różne :
-dyskomfort w miejscu cięcia
-ból w okolicy blizny
-ból rzutowany czyli odległy od miejsca zabiegu
- złe ogólne samopoczucie

Czynniki od których zależy gojenie się blizny i ich późniejsze konsekwencje:
-infekcja rany w czasie gojenia
-krwiaki
-zaburzenia odżywiania lub niedobory istotnych dla gojenia składników odżywczych
-zmniejszone ukrwienie tkanek i zaburzenia krążenia płynów tkankowych
-zaburzenia metaboliczne (cukrzyca, choroby wątroby)
-rozejście szwów
-predyspozycje genetyczne
-wiek
-grupa krwi (u osób z grupą krwi A jest większe ryzyko wystąpienia bliznowców)
- karnacja skóry (osoby z ciemniejszą karnacją mają większe predyspozycje do formowania się nieprawidłowych blizn)
- zaburzenia w tworzeniu kolagenu (pamiętacie jak opisywałam kolagen pro mi bardzo wspomógł proces gojenia blizn więc bardzo polecam)
Codzienność.
Duży wpływ na gojenie blizny będzie miało też to jak traktujemy ją w pierwszych tygodniach i dniach po operacji. Często całą naszą uwagę i koncentracje poświęcamy bobaskowi a gdzieś w tym wszystkim zapominamy o sobie a to duży błąd. To my też jesteśmy bardzo ważne bo jak my nie będziemy w dobrej formie to kto lepiej zajmie się naszym potomkiem ? Ja jestem zdania że z blizną nie należy kombinować wystarczy przemywać ją zwykłą wodą z mydłem (najlepiej szarym), dać jej dostęp do tlenu ale zakleić lekkim gazikiem żeby nie docierał tam żaden brud, nie smarujemy niczym nawet kremami do momentu zagojenia, nie stosujemy środków pachnących na bliznę, po każdej kąpieli dobrze osuszamy nie pozostawiamy blizny mokrej i staramy się nosić rzeczy luźniejsze nie ocieramy wtedy nic i jest dostęp powietrza. Co ważne staramy się unikać stresu.
Odczucia związane z blizną po "cesarce":
- przeczulica
-zaburzenia czucia (dość niebezpieczne, gdyż nawet jeżeli coś się dzieje w obrębie blizny my możemy po prostu tego nie czuć dlatego ważna jest obserwacja)
-ból rzutowany/przeniesiony- może pojawić się nawet ok 2 lata po zabiegu
-blizna reaguje na zmiany pogody
-głębokie zrosty
- bolesne miesiączkowanie
Kiedy zacząć terapie?
Najlepiej po wygojeniu blizny czyli ok po 4-5 tygodniu, niektórzy zaczynają już wcześniej. Udajemy się do zaufanego fizjoterapeuty, który oceni kondycje tkanek i nauczy nas też jak pracować z blizną. Można dodatkowo stosować specjalne kremy i maści one zmiękczają tkanki i ułatwiają pracę manualną, bez której maści nie pomogą. Oczywiście jeżeli wasza cc była kilka lat temu nie przejmujcie się nad taką blizną też da się pracować. Szczególnie zalecane jest to kobietą które chcą ponownie zajść w ciążę. To jak długo będzie trwała taka terapia zależy od jakości blizny i zaangażowania pacjentki. Z fizjoterapeutą zazwyczaj spotykacie się raz w tygodniu ale oprócz tego powinnyście codziennie pracować z blizną w domu. W prostych przypadkach wystarczą 3-4 spotkania na których odbywa się terapia manualna blizny dodatkowo dostajemy instruktarz co samodzielnie robić na danym etapie. W przypadku dużych zrostów terapia może trwać  nawet do 4 miesięcy. Oczywiście jest to jeden z elementów pracy fizjoterapeutycznej w przypadku powrotu do formy po cesarskim cięciu.
W skrócie :
1. Oceniamy jakość blizny czy jest miękka czy twarda, czy jest przesuwalna i czy jej ograniczenie nie wpływa na inne części ciała. Czy blizna jest wciągnięta do środka co często utrudnia chodzenie. Kąt między biodrem a tułowiem nie jest prosty, co przyczynia się do garbienia.
2. Sprawdzana jest jakość zszycia blizny oraz to, co dzieje się od jej wewnętrznej strony. Z wierzchu może być idealna ale od środka może wyglądać jak wałek tkankowy co odczuwa się jak spuchnięcie brzucha, to niestety wpływa na jakość naszego życia co opisywałam w poprzednich postach.
3. Aspekty psychologiczne- problemy z oswojeniem się z blizną i obwinianie o to że nie urodziłyśmy naturalnie itp.
4. Oswajanie się z blizną- dotykanie blizny przez Nas z różną głębokością i intensywnością, staramy się przesuwać ją w różnych kierunkach.
Co to nam daje:
-niweluje ból pleców
-wydłuża się dystans i jakość chodzenia
- podczas wykonywania ruchu rana przestaje nas ciągnąć
- blizna staje się ładniejsza, bardziej zwarta, nie rozchodzi się i matowieje
Ważne: 
Dzięki tej terapii przygotowujemy się do kolejnej ciąży i ma ona genialne skutki dla kobiet które chciałyby rodzić naturalnie. 

W opracowaniu tego posta oparłam się na wywiadzie z fizjoterapeutką Gabrielą Eliasz-Łukasiewicz.



1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy blog - cieszy mnie, że świadomość terapii blizn rośnie. Gratuluję - będę zaglądać! K.M.

    OdpowiedzUsuń